Upadek z konia.

Galaxy

Jaki był wasz pierwszy, bądź któryś z kolei upadek z konia? Śmieszny czy raczek może bolesny?

~~~~~~~~~

Mój był... Śmieszny raczej. ^^ Pies mi wybiegł na drogę jak galopowałam, koń się spłoszył - musze dodać, że przez całą jazde był nabuzowany - bryknął raz - wysiedziałam, brykną drugi - pochyliłam się do przodu żeby spaść, przy upadku zemdlałam, ocknęłam się po kilku sekundach jadąc za koniem na wodzach. Pojechałam tak jakieś 10m - 20m, bo się nie mogłam puścić. We wrześniu jak na tym koniu jeździłam to mi takiego barana za sadził (podobno na ok. 2m), że... Ha! Wysiedziałam, ale dalej brykał w strone rowu i myślałam, że mnie do niego wysadzi. x DD

Mój upadek w terenie i tak był najlepszy, poleciałam na twarz do wody z kucyka. Na oklep byłam. ; D Albo na hali, rozpędziła się do wyciągniętego galopu, dała głowę w dół i zaczyna się zatrzymywać, oczywiście ja salto w przód i łups na plecy. Bolały przez tydzień. Szczerze powiedziawszy to z tego kucyka spadłam ok. 100 razy. x D Ale jestem dumna z siebie, bo na Hubertusie przy jej rodeach nie spadłam. Albo jak siedziałam na niej na kantarze w czekaniu na myjke i mnie dziewczyna, która była z koniem na myjce specjalnie ochlapała to ta się spłoszyła i galopem do stajni i bryka, nie spadłam i ją zatrzymałam. ^^

Dobra. Kończę snuć moje opowieści, bo nie wiem czy ktoś przeczyta. Gratuluje tej osobie, która to przeczytała.

Uranos

Ah asia, tego nie musisz mi tłumaczyć xD
Ja miałam bolesny ale tłumaczyć nie chce no chyba że chcecie
z Metryki ! ( wtajemniczeni wiedzą o jakiego konia chodzi..)

Black Moon

To ty spadłaś z Metryki? x D

Uranos

Taaaa... x D
Pierwsza jazda na niej, to było genialne ^^
Opowiadać ?

Galaxy

Spadłaś z Metryki? ; o To czemu ja o tym nie wiem? x D Opowiadaj, opowiadaj!!

Black Moon

Właśnie! Ja też nic o tym nie wiem. ; p Ja spadłam tylko raz w życiu z Aquni. < 3 A to wszystko przez tą grubą dupę Ostrą, która kopnęła Freszkę. Usz. A Fresz potem miałą ranę na nodze.

Galaxy

Ej! Ostrosiek nie jest d**ą. ; ( Ona jest kochana! syda

3

Uranos

Jakie problemy xd
A z metryki mianowicie o mało co nie zabiłam się xd
Więdz, tak ehhemm... Stepowałam sobie... dałam jej lekką łydke, koń galopował, a ona za nim xd
O mało co się nie zesrałam xd
I potem sapdłam i ona mnie ciągneła z jedna nogą w strzemieniu przez ee... yy dajmy 3 sekundy i potem koniec xd
Dupa mnie bolała przez 2 dni xd
A dziadek zakazał mi na niej jeździć :O !!!!!!!!!
Płakałam .... z powodu zakazu xd
Ale to była moja 3,4 lekcja w rekreacji xd